piątek, 21 listopada 2014

Współpraca Cecylii Plater-Zyberkówny z bł. ks. Matulewiczem

Cecylia Plater-Zyberkówna prowadziła bardzo ożywione życie społeczne i duchowe. Współpracowała z każdym, kto podzielał jej potrzebę zaangażowania na rzecz katolickości, odnowy społecznej i formacji młodzieży. Nie bała się jasno głosić swoich poglądów płynących z miłości do Boga i ludzi.
Jej życie, organizacje przez nią zakładane, szkoły i publikacje miały ogromny wpływ na rozwój inteligencji międzywojennej i powojennej. Dziś fragment artykułu o bł. ks. Jerzym Matulewiczu.



"Owocna była współpraca księdza Jerzego Matulewicza z honorackim Zgromadzeniem Sióstr Posłanniczek Maryi od Najświętszego Serca Jezusa, założonego w 1874 roku. Według pierwotnych ustaw opracowanych przez ojca Honorata głównym zadaniem sióstr posłanniczek, działających w ukryciu, było wychowanie oraz nauczanie dzieci i starszych dziewcząt. Te zadania były realizowane przez prowadzenie szkół, ochron, pracowni, internatów. W 1879 roku współzałożycielka Zgromadzenia Józefa Chudzyńska poznała w Paryżu hrabiankę Cecylię Plater- Zyberkównę, która po powrocie do kraju wstąpiła do posłanniczek i rozwinęła ożywioną działalność oświatowo-wychowawczą. W 1880 roku Józefa Chudzyńska wraz z Cecylią Plater- Zyberkówną zdecydowały się na założenie w Warszawie zakładu naukowego i wychowawczego dla dziewcząt. Hrabianka ofiarowała na ten cel własny fundusz dziedziczny i w zakupionej nieruchomości przy ulicy Pięknej otworzyła Zakład Przemysłowo-Rękodzielniczy dla ubogich dziewcząt. W Zakładzie tym, oprócz szkoły zawodowej i szkoły ogólnokształcącej na poziomie średnim, mieścił się internat dla dziewcząt, zwany pensjonatem. Funkcjonowało tam również tajne seminarium nauczycielskie dla młodych panien. Józefa Chudzyńska wraz w Cecylią Plater-Zyberkówną założyły również w Chyliczkach pod Piasecznem szkołę gospodarczą dla najuboższych dziewcząt. Szkoła ta miała być filią Zakładu Przemysłowo-Rękodzielniczego w Warszawie przy ulicy Pięknej i pozostawać pod kierunkiem właścicielki Plater-Zyberkówny. Działalność oświatowo-wychowawcza warszawskiej hrabianki wzbudziła żywe zainteresowanie księdza Matulewicza. Już w Kielcach w 1903 roku napisał recenzję pracy Plater-Zyberkówny "Kilka myśli o wychowaniu w rodzinie" i opublikował ją na łamach kieleckiego tygodnika „Mariawita”, wydawanego przez księdza Wincentego Bogackiego. Wkrótce ksiądz Matulewicz wyjechał w celach leczniczych do Warszawy i zamieszkał w zakładzie Plater-Zyberkówny. W ten sposób znalazł się w centrum prężnego ośrodka katolickiego wychowania młodzieży. Przyjął funkcję kapelana w szkolnej kaplicy przy ulicy Pięknej, prowadził wykłady dla młodzieży zakładowej i dla nauczycielek, głosił też konferencje na kursie dla nauczycielek. Jego wpływ na warszawski zakład naukowo-wychowawczy był znaczny.

Wokół Cecylii Plater-Zyberkówny ukształtowało się żywotne środowisko postępowej młodzieży katolickiej, od 1906 roku noszące nazwę Towarzystwa Przyjaciół Młodzieży. Funkcję prezesa pełnił Ignacy Baliński, ale faktycznym kierownikiem Towarzystwa była Plater-Zyberkówna. Grupa ta skupiała się w przededniu pierwszej wojny światowej przy katolickim czasopiśmie postępowym „Prąd” (wydawanym od 1909 r.) i odtąd oddziaływała na polskie społeczeństwo przez długie lata. W łonie warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Młodzieży uformowało się Koło Etyczne, z którym blisko współpracował ksiądz Matulewicz. Koło Etyczne miało za cel pracę nad pogłębianiem światopoglądu katolickiego wśród młodzieży, dążyło też do otwarcia się na zdobycze współczesnej nauki i nastawione było w swej pracy na problematykę społeczną i ekonomiczną. Na młodzieżowych spotkaniach odbywały się narady nad aktualnymi sprawami życia społecznego i religijnego młodzieży. Referaty głosili, oprócz młodzieży, znani prelegenci, wśród których znajdował się ksiądz Matulewicz. Ożywiona działalność Plater-Zyberkówny i księdza Matulewicza zmierzająca do odrodzenia polskiego katolicyzmu naraziła ich na zarzuty sprzyjania modernizmowi potępionemu przez Piusa X w 1907 roku. Tropieniem modernistów zajmowała się międzynarodowa instytucja „Sodalitium Pianum”, działająca pod kierunkiem rzymskiego prałata Umberto Benigniego. W Polsce – jak stwierdza Karol Górski – kilka osób pracowało w tej tajnej organizacji. Polscy integryści oskarżali o modernizm ludzi, którzy w rzeczywistości niewiele mieli z nim wspólnego. (...) Umberto Benigni umieścił na liście modernistów Cecylię Plater-Zyberkównę i księdza Jerzego Matulewicza, określając go jako „jednego z najbardziej niebezpiecznych modernistów świata”. Jak widać, historyczne znaczenie działalności księdza Matulewicza trzeba oceniać w kontekście ostrej konfrontacji między nurtami odnowy Kościoła a jego środowiskami zachowawczymi.

Ks. Daniel Olszewski, Kontekst historyczno-religijny odnowienia Zakonu Marianów (XIX/XX w.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz